Z roku na rok ilość kandydatów na studia rośnie, a co za tym idzie wzrastają progi punktowe na dane kierunki. Niezmiennie od lat medycyna, weterynaria, prawo i psychologia to dziedziny, na które potencjalny student musi bardzo zapracować i pokonać szerokie grono innych chętnych. Każda kolejna matura również zaskakuje pytaniami i wymaga szerokiej wiedzy maturzystów. Jest to trudny czas dla młodych ludzi. Ogrom nauki, podjęcie ważnej, życiowej decyzji oraz u większości osób nadchodząca przeprowadzka, wywołują paniczny strach i masę stresu. Presja i nacisk obecnych czasów to kolejne zmartwienia, z którymi muszą się mierzyć. Mimo to, znajomi, a nawet rodzina potrafią dołożyć kolejnych zmartwień. Szydzą z nieudanej rekrutacji i wyśmiewają kierunek wybrany przez człowieka wkraczającego w dorosłość.
Często słyszymy o rodzinie kierunków medycznych. Kosmetologia, fizjoterapia, pielęgniarstwo czy położnictwo to zaledwie kilka dziedzin medycznych. Jednak przez wielu ludzi jedynie czysta medycyna jest uznawanym, szanowanym, prestiżowym kierunkiem. Istnieje stereotyp i tu należy to podkreślić, że to jedynie błędne myślenie osób niedouczonych ani niezorientowanych – mianowicie, zdrowie publiczne studia to lichy zamiennik medycyny. To okropne pomówienie wprowadza w kompleksy ludzi, którzy naprawdę chcą studiować ten kierunek i obniża rangę samego przedmiotu. Ona powinna zdecydowanie być na wyższym poziomie. W końcu wykłada się na nich promocję zdrowia, którą powinien znać każdy z nas, niezależnie od podjętej drogi życiowej, anatomię, nauki o licznych chorobach i zagrożeniach. Są też przedmioty skupiające się na mechanizmie społeczeństwa. Wszystko, by zdrowie plus człowiek równało się jedność. Uczą promowania zdrowego trybu życia, odstawienia używek, większej świadomości wśród pacjentów. Uświadamiają jak ważną rolę odgrywają cykliczne badania, aktywność fizyczna oraz dieta. Nie brakuje też zajęć z zakresu prawa medycznego. Od studentów oczekuje się na tych studiach szerokiego pola widzenia, a nie skupienia na jednej dziedzinie. Absolwent zdrowia publicznego będzie musiał być odpowiedzialnym, empatycznym człowiekiem, chcącym nieść pomoc i naukę innym osobom. Zakres jego wiedzy będzie obejmował także nadzór sanepidarno-epidemiologiczny. Dostępne są również specjalności do wyboru przed pisaniem pracy licencjackiej i magisterskiej. Każdy może znaleźć swą własną domenę i skupić się na sprawach, które go najbardziej interesują. Uczelnie w swej ofercie przedstawiają specjalizacje. Przy wyborze kierunku i miejsca studiowania maturzysta powinien zwrócić uwagę na ten aspekt. Kandydat zastanawiający się nad podjęciem tych studiów pod kątem późniejszej pracy nie musi martwić się na zapas. Jest wiele miejsc, w których absolwenci będą mogli spełniać się zawodowo. Są to centra medyczne, administracje instytucji medycznych, przemysł farmaceutyczny, centra ubezpieczeń zdrowotnych, insytucje zajmujące się ochroną zdrowia i leczeniem uzależnień, centrach odnowy biologicznej czy też ośrodkach rehabilitacyjnych.
Na terenie całej Polski maturzyści mają szansę studiować ten kierunek. Uczelnie publiczne i niepubliczne znajdują się w miastach takich jak Warszawa, Kraków, Wrocław, Poznań, Łódź, Bydgoszcz, Katowice, Kielce, Biała Podlaska, Rzeszów, Nysa, Szczecin, Słupsk, Lublin, Białystok, Radom czy Olsztyn. Realizowane są w trybach stacjonarnym i niestacjonarnym w zależności od potrzeb kandydata, w systemie studiów pierwszego i drugiego stopnia – licencjat i magisterium.
Podsumowując, studia te dają ogromną szansę na spełnienie zawodowe, są rozwijające i niebanalne. Wymagają dużo wiedzy i nie są kołem ratunkowym we wcześniejszym niepowodzeniu kandydata. Są dobrym wyborem. Stereotyp o tych studiach powinien jak najszybciej odejść w niepamięć, a maturzyści z odwagą powinni wkroczyć w medyczny świat zdrowia publicznego.